wtorek, 7 stycznia 2014

2. 103 metry w klimacie (po)świątecznym

Założenie bloga zaplanowałam na początek grudnia, kiedy ruszyły moje przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Chciałam podzielić się pomysłami na świąteczne dekoracje i pokazać 103 metry "ubrane" w świąteczny strój. Nie zdążyłam. Nie zdążyłam, więc świąteczny post będzie dzisiaj. Cóż -  mówią, że co się odwlecze, to nie uciecze.
Poniżej - choinkowy szał oraz kilka moich świątecznych dekoracji i coś, co uwielbiam najbardziej - wianki! Większość wianków robiłam jako prezent, więc nie do końca są w moim klimacie.










Nasza prawdziwa choinka w tym roku prawie cała biała, co oczywiście spotkało się  z ogormnym sprzeciwem mojego starszego syna, który w proteście musiał na czubku zawiesić swojego kolorowego papierowego aniołka.






Zainspirowana jakiś czas temu pomysłem Ani z http://aniainspiruje.blogspot.com/ pokusiłam się zrobić podobnego anioła.
Z efektów nie jestem do końca zadowolona, stąd powyższe zdjęcie. W najbliższym wolnym czasie będzie próba numer 2. Podzielę się oczywiście z Wami jej efektami. Mam nadzieję, że będzie dużo lepiej.



No i wianki. Ach, jak ja je uwielbiam!
Ten szary wianuszek zrobiłam ze swojej starej bluzki...

Uwielbiam guziki!






I ostatni - dla mojej Mamy.


To na razie tyle w temacie świąt. Na razie, bo zamierzam jeszcze coś stworzyć. Do lutego mam przecież czas  ;-)

Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz