Zostałam poproszona o uszycie poduszki mającej polecieć do Włoch. Ponadto, w zaleceniach: ma być polska i z serduszkiem... Hmmm... Polska poduszka? Sieć przeszukana. Żadnych inspiracji. No, może jedna, śliczna, ale bardziej Bożonarodzeniowa niż polska... Dobra, na upartego - mogłaby być i polska...
Nie, nie umiem takiej... Wymyślam więc sama.
Materiał? Wszystko z recyclingu. Dużo kombinowania, naszywania, przeszywania, zamek ukryty, koronka, haft itp itd. Nadziubdziane. Do pary małe serduszko. Pracy a pracy z nią było, ale przyznać muszę - podoba mi się.
Niech leci i komuś, do kogo trafi - faktycznie przypomina Polskę.
A wspominana przeze mnie na początku inspiracja pochodzi z bloga caramel and white - zajrzyjcie.
piękna poduszka :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutka!
OdpowiedzUsuńPiękna wyszła Ci ta poduszka.
OdpowiedzUsuńWidać, że się napracowałaś:)
M.
Fajna podusia :)
OdpowiedzUsuń