Żyj kolorowo, chciałoby się rzec. Aga, żyj kolorowo!
Na specjalne zamówienie dla koleżanki ze studenckich lat i jednocześnie matki, żony, autorki bloga radoshe, świetnej obserwatorki codzienności i lubiącej pogadać o życiu kobiety. Zajrzyjcie tam koniecznie! Każdy na pewno znajdzie coś dla siebie.
"W jakich kolorach chcesz te kury?" - pytam. "Żółte, zielone, pastelowe... Zdaję się na ciebie".
No to proszę.
... I pofrunęły do stolicy. Niech się podobają i zdobią wielkanocne koszyki wszystkich obdarowanych nimi przez Agę. Do kompletu - równie kolorowy wianek.
Mimo kolorowych świąt - ja do kolorów jeszcze nie dojrzałam. Jak zwykle - również i w te najpiękniejsze święta - będzie szaro, buro i naturalnie. Do zobaczenia!
Zapraszam na blog radoshe - kury stadnie dotarły do Warszawy ;-) Oto dowód: /więcej zdjęć u Agnieszki - zajrzyjcie koniecznie!/
Fot. Radoshe |
cudnie, ładnie kolorowo, pastelowo!!!!
OdpowiedzUsuńSuper że jesteś.... ja tu zawsze zaglądam....
Pozdrowienia
Martita,
Ależ tych kurek naszyłaś, aż oko cieszą:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!!
OdpowiedzUsuńOch! Na punkcie tych kur już szaleją wszyscy moi obdarowani! :) <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńDziękuję jeszcze raz. Bardzo!
Cudownych Świąt!
potwierdzam, są w domu i są rewelacyjne!
Usuń