sobota, 30 grudnia 2017

127. (prawie) jak z Ikei...

Zainspirowana trochę jednym z ikeowskich obrazków (czy ktoś może pamięta, jak nazywał się ten dostępny przed wiekami w Ikei obrazek w ramce Virserum?), postanowiłam zrobić własny i do własnych potrzeb (estetycznych?) dostosowany: tłem - zamiast kwiatowego - jest arkusz tapety z jednej ze ścian mojej sypialni...
I jak, może być?


źródło: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10301861/ 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz