piątek, 21 lutego 2014
14. Monogramy, zebra i radość tworzenia...
Dziś w łazience nowe DIY - guzikowe litery. Od imion moich chłopaków. Mniejsza i większa. Tak, jak oni. Kolorystycznie - idealne do łazienki, ale tak naprawdę chyba tu nie pasują... Nie mam już na nie miejsca - nie mogą przecież stać rzędem jak gęsi obok siebie. Może doradzicie, gdzie je docelowo ulokować?
A druga rzecz: strasznie wkurzały mnie wielokolorowe butelki z kosmetykami do kąpieli. Brrr... Zgromadziłam więc same białe i czarne, poprzelewałam i... M* teraz nie wie, czym ma myć ciało, a czym włosy ;-) Teraz jednak prezentują się wg mnie o niebo lepiej niż cała gama kolorowych...
I na koniec: hit! Farby, które podbijają świat. Dostałam od M* w prezencie urodzinowym ponad miesiąc przed czasem. Kto zna, ten wie, kto jeszcze nie słyszał - niech poczyta. Podobno rewelacyjne i chyba czekałam na nie całe życie... Na to, aż ktoś wymyśli farbę, którą można malować bez uprzedniego szlifowania i pozbywania się starej farby. Jeszcze nimi nie malowałam, ale doczekać się nie mogę! Planuję przemalować na biało wszystko, co kupiłam, kiedy przed rokiem wprowadzaliśmy się do naszego domu. Do dziś nie mogę sobie wydarować, że wśród tylu mebli, które zakupiliśmy nie znalazły się białe. Muszę sobie więc jakoś z tym poradzić. Stąd pomysł na przemalowanie. Z pomocą przyszła Annie... cdn.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie widziałam jeszcze nigdy takich guziczkowych liter :) Jestem bardzo ciekawa tych farb. Koniecznie zdaj relacje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Ślicznie wyszły Ci te literki. U mnie też ostatnio szał na ten typ dekoracji:) Aczkolwiek jeszcze guzikowych literek nie posiadam w swojej kolekcji a twoje prezentują się wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńWow! Rewelacyjny pomysł z tymi guziczkowymi literami.
OdpowiedzUsuńJakie ty masz pomysly dziewczyno! Świetne!
A farby, no cóz nie słyszałam o nich, ale juz zdązyłam conieco poczytać, zapowiadają się genialnie.
Pomysłowa babka z Ciebie:-)
Rewelacyjny pomysł z tymi literkami, fantastyczne masz pomysły!!!
OdpowiedzUsuńKuchnię masz cudną, przeczytałam cały blog, i jest mi mało chcę więcej zdjęć Twojego domku, bo masz tam tak ślicznie, gabinet suuuuperowy, zresztą wszystko mi się bardzo podoba:)
Pozdrawiam!
Super te litery.Dzisiaj trafiłam na Twój blog i myślę, że długo tu zostanę.
OdpowiedzUsuńA wiesz może czy tymi farbami można malować MDF?
Nie malowałam, ale wiem, że można. Większość powierzni można - nawet mury, kamienie, szkło, tkaniny, metal ;-) to i MDF też. Chyba tylko o papierze nie słyszałam, że można ;-) Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa.
UsuńŁazienka w czerni, Pan Mysz byłby zachwycony!
OdpowiedzUsuń