Czytałam i czytałam, latami czytałam… i całkiem
niedawno stwierdziłam, że ja też chcę! Chcę zacząć pisać blog. Inspiracją do
jego powstania jest moja wielka pasja do tworzenia. I moja Kira http://www.archeton.pl/projekt-domu-kira_1071_opisogolny
– wymarzone 103 metry.
Urządzanie naszego domu zajmuje mi bardzo wiele
czasu i jest najlepszym relaksem. Robienie ozdób, szycie, dekorowanie, dobieranie
dodatków, haftowanie, przerabianie, dekupażowanie, malowanie i bielenie –
pochłaniają mnie bez reszty. Chcę się tym wszystkim podzielić i może
trochę zyskać zrozumienie..., którego nie znajduję wśród znajomych. Stale
pytają „Po co ci te graty?”, „Na co ci takie dziadostwo?”. A ja uwielbiam… Po
prostu uwielbiam kulturę zbieracko-łowiecką. Mam manię chodzenia po strychach i
piwnicach w poszukiwaniu „przydasi”. Każdy łup jest cenny, ważny i potrzebny. Z
wielu – z pozoru – niepotrzebnych rzeczy powstają całkiem ciekawe pomysły.
A wszystko to po to, by – wkładając odrobinę
serca – stworzyć wokół siebie ciepłą i przytulną przestrzeń.
Zapraszam do mnie.
Pozdrawiam
Zwiedziłam Twoje kąty - i baardzo mi się podoba:)) I kuchnia i turkusowy pokój. Ja też niczego nie wyrzucam i też spotykam się z "po co ci to" :)))) Teść stukał się w czoło jak odłożyłam skrzynki po mandarynkach do przerobienia... a potem była u mnie teściowa i szczęka jej opadła bo jej się podobały:) przykładów oczywiście jest więcej:) Śliczne te Twoje serducha, za mną też "chodzą" ale jakoś jeszcze się nie uszyły. Pozdrawiam i życzę samych udanych projektów.
OdpowiedzUsuń