Powieszone. Nareszcie.
Przygotowane: wybrane, wywołane, oprawione w ramy na zamówienie czekały kilka miesięcy na zawieszenie. Stało się. Radość wielka. I jeszcze większe rozczarowanie. Wybrałam takie zdjęcia, które pokazują mojego starszego syna w sytuacji kąpieli - miało pasować do łazienki. Miało być oryginalnie. Pięć fotografii z różnych etapów życia. Wszystkie w kwadratowych ramach 20x20 cm. Cztery czarne, jedna biała - dla przełamania i podtrzymania mojej łazienkowej konwencji b&w. Przed powieszeniem jeszcze mi się podobało. Po - coś mi nie pasuje... I sama nie wiem co. A może odległości między ramkami są zbyt duże? I dlatego jest tak jakoś nijako... Albo miejsce nad drzwiami nie jest tym odpowiednim? Tyle tylko, że innego już nie ma. Hmmm... Tylko co teraz powiesić w tym miejscu, skoro są już wywiercone otwory? :-((( I co zrobić z tymi odległościami? Doradźcie, proszę!
Uroczo
OdpowiedzUsuńPomysł jest swietny i bardzo ciekawie wygląda. Nie gryź się co nie pasuje, bo jest o.k :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo fajny, ale sama chyba bym na niego nie wpadła :)
OdpowiedzUsuńWdaje mi się że wystarczy zmienić wszystkie ramki nad drzwiami na białe i nie będą dominowały w całej łazience. A w ogóle łazienka świetna. Anna
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł. Chyba biel faktycznie pomoze w twoich rozterkach...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł
OdpowiedzUsuń