Po najwspanialszej osobie pod słońcem ostał mi się młynek - jedna z kilku rzeczy mojej babci, jakie zostawiłam na pamiątkę. Nie znam jego historii... Szkoda.
Troszkę go odczyściłam (naprawdę troszkę) i dziś jest biały.
Mam podobny z domu, jeszcze pamiętam jak mama mieliła kawę, a potem służył do mielenia pieprzu. Mój stoi nietknięty, taki obdrapany. pozdrawiam i miłego dnia
Mam podobny z domu, jeszcze pamiętam jak mama mieliła kawę, a potem służył do mielenia pieprzu. Mój stoi nietknięty, taki obdrapany.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i miłego dnia
Stary fajny!
OdpowiedzUsuń